Miałam dziś napisać recenzję kosmetyku, ale.. zobaczycie ją przy okazji kolejnego posta. Przed chwilą natknęłam się na bardzo pasjonujący filmik na yt
który poruszył mnie do tego stopnia, że zadałam sobie pytanie A CO JA MOGĘ Z TYM ZROBIĆ?
Więc zaczęłam buszować w sieci, poszukiwać.
Dla tych z Was, którym nie chce się oglądac całego wideo bądź nie mają na to czasu bądź nie władają na tym poziomie językiem angielskim: dotyczy on tego, jaki wpływ woda ma na biznes, ale też na nasze życie- przyczynia się w końcu do wszystkiego. Myjemy się nią, pijemy ją, czyścimy różne rzeczy, znajduje się ona również w kosmetykach.. ale i bez niej nie byłoby owoców czy warzyw, a zwierzęta również jej przecież potrzebują, więc i mięsa by nie było. To tak słowem wstępu.
To, co mnie przeraziło to jedno proste zdanie:
na świecie jest ok. milionów ludzi
6 milionów ma dostęp do telefonu komórkowego
4,5 miliona ludzi posiada dostęp do sprawnie działającej toalety
Pomyślałam więc, że tak być nie może. Co prawda nie mam firmy zatrudniającej kilkuset tysięcy ludzi, ale przecież i tak mogę coś zrobić. A przy okazji można przy tym zaoszczędzić na rachunku za wodę(dla studenta idealne rozwiązanie ;)
Tutaj obrazek w łątwy sposób przedstawiający co możemy zrobić sami w domu:
Statystyki pokazują również, że woda drożeje- jest jej coraz mniej i wraz z upływem czasu będzie jej coraz mniej. Mamy 2014 rok. A już za 10 lat sytuacja może być naprawdę trudna. Ponadto- jeśli mogę zaoszczędzić pieniądze, mając w głowie obraz ludzi, którzy nie mają dostępu do wody nadającej się do picia... Dla mnie wybór jest prosty.
Blog o kosmetykach, tak, wiem.
Ale nie mogłam pozostać obojętna.
Pozostawiam Was z tym tematem do przemyślenia i pozdrawiam serdecznie.