18 rzeczy, które robią silni psychicznie ludzie wg. magazynu Forbes:
1. Idą naprzód. Nie tracą czasu na użalanie się nad sobą.
2. Sprawują kontrolę(nad swoimi myślami). Nie pozwalają
innym odebrać ich siły(wewnętrznej).
3. Lubią wyzwania.
4. Są szczęśliwi. Nie narzekają. Nie tracą energii na rzeczy, których nie mogą kontrolować.
5. Są mili, grzeczni, sprawiedliwi i nie boją się mówić na głos tego, co myślą i czują. Nie martwią się o to, co powiedzą inni.
6. Są skłonni podjąć ryzyko. Oceniają możliwe straty i zyski przed podjęciem działania. (Takie za i przeciw ;)
7. Wkładają swoją energię i siłę w teraźniejszość. Nie rozpamiętują przeszłości.
8. Biorą odpowiedzialność za rzeczy, które zrobili w przeszłości. Nie popełniaja ponownie tych samych błędów.
9. Cieszą się z sukcesu innych ludzi.
10. Są skłonni ponieść porażkę. Nie poddają się. W każdej porażce widzą szansę na poprawę tego, co było źle wcześniej.
11. Cieszą się z czasu, który mogą spędzić sami ze sobą. Nie boją się tego.
12. Są przygotowani do nieustannej pracy nad samym sobą. Nie mają poczucia, że świat jest im cokolwiek winien.
13. Są silni i wytrwali, bo wiedzą, że wyniki nie przychodzą natychmiast.
14. Oceniają swoje wewnętrzne przekonania i w razie potrzeby je modyfikują.
15. Rozsądnie zarządzają swoją psychiczną energią. Nie tracą czasu na bezproduktywne myśli.
16. Myślą użytecznie. Zamieniają negatywne myśli na pozytywne.
17. Lubią dyskomfort. Akceptują swoje uczucia ale nie sa przez nie kontrolowani.
18. Myślą codziennie nad rozwojem. Poświęcają czas na rozważania o tym, co już osiągnęli i o tym, gdzie zmierzają i co jeszcze chcą osiągnąć.
Troszkę inny typ posta dzisiaj, bo.. zmieniłam się jako osoba, a wraz ze mną i ten blog troszeczkę się zmieni. Nie codziennie czytam już o włosach i kosmetykach, za to każdego dnia czytam i wyszukuję wiele artykułów czy cytatów, które mają na celu zmotywowanie mnie do działania oraz mają pomóc mi w pozostaniu pozytywną przez cały dzień. Pracuję nad rozwojem osobistym. I pomyślałam, że przecież mogę się tym również i z Wami podzielić :) Osobiście uważam, że żadna dawka motywacji nie jest za duża! Tak więc bądźcie przygotowane na więcej takich wpisów. A dla tych z Was, które za drugi język angielskiego nie mają- dodałam tłumaczenie. Moje, więc jest baaardzo autorskie. Tym z Was, którym nie odpowiada, pozostawiam wersję angielską.
PS. Siedzę z Cassią na włosach, w poniedziałek podzielę się efektami, bo będe miała dostęp do mojego aparatu.
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem na ustach, miłego wieczoru :)
Ja robię ponad połowę z tych rzeczy, także chyba nie jest źle :D jestem uprzejma, podejmuję ryzyko, jestem bardzo wytrwała, myślę codziennie nad rozwojem, idę naprzód, uwielbiam wyzwania, wkładam całą energię w teraźniejszość :) sama też miałam ochotę pisać o czymś innym niż o włosach, ale nie chciałam rozszerzać tematyki tego bloga i założyłam drugi, który jak na razie całkiem prężnie się rozwija :) i dzięki temu mam jeszcze więcej zapału każdego dnia :)
OdpowiedzUsuńTo podziwiam koleżankę blogerkę, mnie brakuje czasu nawet dla tego mojego dziecka :)
UsuńO dziwo patrząc na tytuł Twojego posta uznałam, że na pewno nie będę zaliczona do silnych osób, bo i ja się tak nie postrzegam, ale po przeczytaniu tych punków okazało się, że tylko 4 się do mnie nie kwalifikują, jestem bardzo zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńBrawo!
UsuńCzujesz wyraźną poprawę po... może niekoniecznie po tego typu tekstach, bo to neutralna lista, ale po takich typowych artykułach czy krótkich motywacyjnych hasłach? Ja natykam się na nie dość często, jedna z moich znajomych wrzuca z 20 haseł dziennie na facebooka, do tego coś się zawsze przewinie na blogach... i nic. Nic mnie nie rusza, nic się nie zmienia. Oczywiście wiem, że przeczytanie nieważne jak dobrego tekstu o motywacji nie zmieni mnie pstryknięciem palca, ale... nic nie rusza się nawet o 1%.
OdpowiedzUsuń:(
Wiesz co.. tak jest na chwilę obecną, po przestudiowaniu dosłownie setek, jeżeli nie tysięcy tego typu "stwierdzeń", naoglądaniu się filmików na yt, przeczytaniu kilku książek, czytaniu blogów i tych artykułów. Na początku, tj. jakoś w wakacje 2013 też mało co mnie ruszało. ALE wiedziałam, że nie chcę być dalej taka, jaka jestem. Że chcę coś zmienić. W swoim życiu i zewnętrznym i wewnętrznym. Więc postanowiłam działać. I tłukę sobie do głowy tego typu rzeczy i widzę zdecydowanie dobre efekty. A taka codzienna kontynuacja zdecydowanie pomaga.
UsuńA taka lista to raczej tak dla informacji, chociaż mając w pamięci żywe różne powiązane z nią hasła rozwijam je w myślach, dopisuję swoją historię, to co wiem o nich i o tym, co chce zrobić ze swoim życiem i nawet w takiej liście widzę motywację do działania- tj. wskazówki postępowania na codzień.
Ja myślałam, że niechęć, ale taka skrajna, do pozostania w obecnym stanie wystarczy. Nie wystarcza. Nic z zewnątrz z kolei mnie nie rusza. Nie wiem, może muszę faktycznie dostarczyć sobie więcej motywacji...
UsuńProponuję inne podejście :)
UsuńBo "niechęć do pozostawania w obecnym stanie" to dobry punkt wyjścia.
Ale żeby coś zdziałać, trzeba mieć przede przystkim "chęć do zmiany, do stworzenia czegoś nowego".
Przestawć się z mentalnego "nie" na "tak". Mózg inaczej wtedy działa.
No tak. Ma to sens. Bo to naprawdę ekstra, że wiem jak nie chcę, żeby było, ale trzeba jeszcze wiedzieć gdzie iść jak się nie chce zostać tu, gdzie się jest.
UsuńWidzisz, i takie rzeczy właściwie trudno wyczytać gdzieś. Jestem pewna, że ktoś coś o tym napisał, ale czy ja na to akurat trafię? Jednak nie ma to jak interakcja.
Dziękuję!
Polecam książkę "Księga kodów podświadomości" Beaty Pawlikowskiej :) Tak na dobry początek :*
UsuńJa zaczęłam od "Sekretu", ale nie wiem czy jest tak dobry na początek. Potem poszłą włąśnie Pawlikowska, w dżungli podświadomości czy coś podobnego..
UsuńA w ogóle, to polecam na yt Oprah's lifeclass bo Ty Henri sb z anglojęzycznym wideło poradzisz :) A angielski yt jest w takie filmy naprawdę bogaty.
A po jakimś czasie to już reakcja łańcuchowa. Wejdziesz w jedno, jedno prowadzi do drugiego i coraz więcej takich rzeczy będziesz odkrywać. Trzeba tylko ruszyć na tę inną stronę internetu, tę pozytywną i motywacyjną.
http://www.hbrp.pl/news.php?id=693
UsuńOstatni punkt bardzo adekwatny :-)
ojj chyba nie jestem silna psychicznie.. :l
OdpowiedzUsuńJesli tylko chcesz możesz to zmienić! To zależy tylko od Ciebie :)
UsuńJeśli nie chcesz taka być- wystarczy nie robić nic, żeby zmienić stan obecny.
Patrząc na te punkty większość się zgadza, więc nie jest źle ;) Bardzo ciekawy post, poprawiłam sobie samoocenę :D
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu lubię przeczytać coś takiego, czasem coś może zapamiętam i zacznę zmieniać w swoim życiu :)
OdpowiedzUsuńPołowę z tych rzeczy robię, więc nie jest źle:)
OdpowiedzUsuńPozytywnie :) Nic tylko stosowac sie do tych 18 "przykazan" ;) Niestety pod kilkoma nie jestem w stanie sie podpisac, wiec czekam na wiecej motywujacych postow ;) Czekam na zdjecie wlosow :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, chętnie poczytam więcej w takim klimacie. Zapraszam też na mojego nowego bloga o podobnej tematyce :)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojego postu mogę stwierdzić, iż jestem nawet silna psychicznie ;) Lubię wyzwania i podejmowanie ryzyka. Staram się pozytywnie myśleć, nie poddaję się w przypadku upadku.
OdpowiedzUsuń:)
Nie wiem, kto to wymyślił, ale jest genialne, szczególnie, że pasuje, haha :D
OdpowiedzUsuńFajny post, więcej takich. Ja również zaczęłam wewnętrzne zmiany...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jednak większość do mnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńTaka motywacja potrafi poprawić humor!
Chciałabym aby wszystkie te punkty dotyczyły mojej osoby ale niestety tak nie jest.
OdpowiedzUsuńCiekawy post, ja chyba robię połowę rzeczy z tej listy, więc myślę, że jestem osobą trochę silną psychicznie, chętnie poczytam więcej takich postów :)
OdpowiedzUsuń