Witam serdecznie. W lutym jakoś tak się stało, że większość używanych przeze mnie kosmetyków uległa zdenkowaniu, ale że jestem rozbita na dwa mieszkania nie dzielę się z Wami ostatnio projektem denko. Ale za to nowościami- jak najbardziej. A poniżej możecie zobaczyć zdobycze ostatnich kilku dni(studenckie życie niestety nie pozwala na kaprysy- kupuję tylko to, czego potrzebuję i co już się u mnie srawdziło).
Andra - maska zakwaszająca - potrzebowałam maski zakwaszającej, ale niestety nie było mojej ulubionej. Kupiłam więc małe opakowanie tej, póki co nie mam o niej zdania.
Schauma - spray do włosów - wracam częściowo do silikonów. Ponadto ten spray pachnie przepięknie i nie ma takiego złego składu, kiedyś go uwielbiałam, zobaczymy teraz.
HIPP Szampon - Była promocja na niego w Lidlu więc się skusiłam. 8zł za 200ml. Nie robi dramatu, nie zachwyca, ale myje.
Sudocrem - odkąd zaczęłam depilację woskiem niestety mam większe problemy z miejscami depilowanymi. A sudocrem przynosi ulgę.
Vichy - skończyłam jeden, podobnie wyglądający i teraz (przez pomyłkę) zakupiłam taki. Jest w porządku, choć pachnie odrobinę męsko.
BeBeauty Płyn micelarny - Kolejne opakowanie. Tani, tani, tani. No i nie puchną od niego oczy. Mieli go chyba wycofać, ale w odwiedzanych przeze mnie biedronkach regularnie stoi na półkach ;)
Rombalsam - Przeczytałam na blogu jakiejś kobiety, że pomógł jej z wrastającymi włoskami. No cóż, zobaczymy.
Pilarix - Poleca go wiele kobiet na problem z wrastającymi włoskami. Jeśli on nie da rady zacznę działać Rombalsamem.
Joanna Naturia Peeling myjący - Była w biedronce promocja, a jako że peeling pomaga przy wrastających włoskach podobno, tak więc wylądował w koszyku.
Sensique zmywacz o zapachu mango - Bezkonkurencyjny, używam od kilku lat i nie zamienię go na żaden inny!
Rimmel Scandal Eyes - Skończył mi się identyczny, a jako że efekt jaki daje na rzesach jest powalający, kupiłam kolejny.
Effaclar Duo - Kiedyś zdziałał cuda, póki co jestem w fazie wysypu po nim, więc nie pałam wielką sympatią do tego kosmetyku.
Auriga Flavo-c - Zamówiłam to serum z sieci, ze sprawdzonej apteki. Bo w superPharm'ie kosztowało fortunę. Miałam uprzednio takie samo,a przynajmniej tak myślałam. Jednak producent najwyraźniej zmienił i opakowanie i skład. W środku serum wygląda i pachnie podobnie, ale zobaczę po dłuższym czasie czy to zmiana na lepsze.
Eveline Odżywka do rzęs - Kiedyś miałam identyczną, a teraz rzęsy znów mmi się zaczęły kruszyć. Wystarcza na pół roku, kosztuje ok. 11zł, ma świetną szczoteczkę a kiedy nałożymy kosmetyk przed mascarą daje niesamowity efekt.
Bielenda balsam do ust - Pachnie całkiem fajnie, ale smakuje okropnie(nie jem pomadek obsesyjnie, ale jednak czasem przez przypadek się usta obliże). Nowość. I o ile nie przepadam za błyszczykami, (a kosmetyk Bielendy daje połysk) tak ten jest fajny. Nie wylatuje od razu pół tubki, nawilża usta!!! oraz daje im ładny kolor. Póki co świetnie się sprawdza.
Pozdrawiam Was serdecznie!
spore zakupy ;)) zaciekawiła mnie ta odżywka do rzęs z Eveline ;) być może i ja się kiedyś skuszę ;))
OdpowiedzUsuńCIekawi mnie balsam z bielendy :) Na podrażnienia po depilacji używam kremu linomag z tlenkiem cynku - kosztuje 10zł, a działa świetnie :)
OdpowiedzUsuńu mnie odżywka z eveline się totalnie nie sprawdziłą ;/
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie nowa wersja Auriga Flavo-c, Effaclar Duo bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńU mnie na półce Hipp czeka od sierpnia i nie potrafię się za niego zabrać..
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :-) Duzo fajnych rzeczy widze :-)
OdpowiedzUsuńSporo fajnych nowosci :) Rowniez mam problem z wzrastajacymi wloskami, wiec podziel sie opinia, jak wyrobisz sobie zdanie na temat Rombalsamu :)
OdpowiedzUsuńTa maskara to u mnie koszmar :P. Za to odżywkę do rzęs mam i chwalę sobie bardzo :). Nie umiem już bez niej malować rzęs.
OdpowiedzUsuńOoo, brakowało mi takich wpisów u Ciebie :) Pokarz nam kiedyś aktualną kolekce włosową, bo pamiętam, że kiedyś była imponująca.
OdpowiedzUsuńMam tą Shaumę,w lato obiążała moje włosy i tak do dzisiaj leży w szufladzie,będę musiała zrobić drugie podejście do niej
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej maski zakwaszającej.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakby się taka spisała :)
Znam tylko Effaclar DUO i micel BeBeauty, z obu byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego peelingu gruszkowego :)
OdpowiedzUsuńz Twoich nowości znam i całkiem dobrze wspominam odżywkę Schauma - faktycznie, świetnie pachnie! płyn micelarny z Biedronki niestety przy dłuższym używaniu wysusza mi skórę powiek, więc szukam czegoś innego. na Effaclar mam ochotę od dłuższego czasu i chyba w końcu zdecyduję się na taką zmianę w pielęgnacji :) przyjemnego używania!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńmiałam płyn z biedronki i u mnie się nis spisał:)
gdzie mozna dostac Pilarix? zaczelam depilacje depilatoren wiec pewnie mi sie przyda:)
OdpowiedzUsuńja zamówiłam przez internet z aptekigemini- juz kolejny raz swietnie zapakowali przesylke, szczerze polecam.
Usuńale widzialam tez na dozie np czy tez mozesz popytac w pobliskich aptekach
Czemu wracasz do silikonów?:> Ja się nie łamię i ponad rok bez ;))
OdpowiedzUsuńCałkiem pokaźne zakupy :) Płyn micelarny BB mnie już od jakiegoś czasu kusi ;)
OdpowiedzUsuńDuże zakupy zrobiłaś :) mnie ten płyn z biedronki ostatnio chyba uczulił :(
OdpowiedzUsuńTen Eveline do rzęs jest fajny jako baza pod maskarę, tak nie widziałam szału. łatwiej mi sie makijaż zmywa dzięki niemu.
OdpowiedzUsuńJa w Lidlu skusiłam się na oliwkę Hipp, będę testować na włosach i ciele :)
OdpowiedzUsuń:-D miałam oliwkę , sudocrem , płyn micelarny i bardzo je polecam
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy !! :)
uwielbiam zieloną kulkę Vichy! uzywam od wielu lat i innych nie szukam :)
OdpowiedzUsuńchoć mi facetem nie pachnie (niestety :P hihi)
sporo tych nowości i ciekawe:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Micela z Biedronki bardzo lubię, a z tymi peelingami na wrastające włoski to nieprawda, przynajmniej u mnie się nie sprawdza. :<
OdpowiedzUsuńodżywkę z eveline do rzęs również posiadam ...ale spektakularnych efektów nie zauważyłam:((
OdpowiedzUsuńUwielbiam micela z BeBeauty, ciekawa jestem tego antyperspirantu z Vichy :)
OdpowiedzUsuńObserwuję:)
Bardzo lubię Sudocrem, płyn micelarny z Be Beauty oraz małe peelingi z Joanny :) Do tych ostatnich wracam regularnie - zmieniam tylko wersje zapachowe :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kanie odkryłam Twój blog i oczywiście zostaję:) Też zamówiłam Pilarix, akurat dla męża - dobrze wiedzieć, że w razie co jest jeszcze Rombalsam. Zaciekawiło mnie też Flavo-c.
OdpowiedzUsuńJeszcze mam pytanie o tą maskę zakwaszającą - jaka jest Twoja ulubiona i co ona daje?
OdpowiedzUsuńCześć czytelniczko.
UsuńTutaj link do posta w którym dokłądnie opisałam tą maskę: http://wwweronika.blogspot.com/2013/09/recenzja-scandic-line-lastrada-maska-z.html
a na przyszłość polecam wyszukiwarkę bloga w prawym górnym roku się znajdującą- szybsza odpowiedź, bo ze względu na natłok obowiązków moja odpowiedź może trochę potrwać.
Dziękuję:) Przeglądałam bloga w wersji androidowej i nie mogłam znaleźć przeglądarki. A powiesz mi jeszcze gdzie w Warszawie można ją dostać?
UsuńA, no rzeczywiście, w takiej wersji to ciężko. W sumie mogłam też podlinkować ten wpis z maską w tym.
UsuńA co do Warszawy, to.. sama chciałabym wiedzieć. Myślałam, że tutaj jakoś łatwiej takie rzeczy dostać, ale póki co nigdzie nie widziałam mimo odwiedzenia kilku fryzjerskich sklepów(a bardzo by mi się przydała).
Rozumiem:) Jakbym gdzieś ją znalazła to dam znać:)
Usuń