Witam serdecznie te z Was, które tutaj zajrzały i czytają te słowa. Nie było mnie to dość długo, zajrzałam spontanicznie.. i zaskoczył mnie fakt, że w zasadzie moja bezczynność na blogu nie zaowocowałą spadkiem obserwatorów. Cieszy mnie to niesamowicie i również przogromnie motywuje do tego, żeby wreszcie zabrać się za komentowanie Waszych blogów oraz częstsze pisanie(tak, ja swoje a studia i nauka swoje, ale co tam!). Dziś mam dla Was aktualne zdjęcie moich włosów.
10.02.2014 |
Ich kolor jest.. dziwny. Sama mnie zaskakuje. Nie wiem, czy ma on związek z tym, że zdjęcie było robione innym aparatem, czy też aktualną pielęgnacją. Jest taki ciemny, właściwie brązowy? Sama nie wiem, ale mnie on na rudy przynajmniej nie wygląda. Za to pocieszające jest, że włosy tak cudownie, wręcz sztucznie błyszczą się. Same z siebie, niezależnie od kosmetyków :) A za to w świetle dziennym, kiedy wyjdzie słoneczko.. są czerwone. Kto trafi za rudym kolorem? Na pewno nie ja.
Dla porównania to zdjęcie z listopada:
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego wieczoru.
PS. Co Wy myslicie o takiej samoistnej zmianie koloru? Myślicie, że to "wina" olei, którymi olejowałam włosy czy też powrotu do silikonów? Dajcie znać, bo czuję że coś na ten temat do powiedzenia macie :)
Ja mam wrażenie, że to wina aparatu. Sama mam problem uchwycić najlepiej kolor.. A włosy zaskakujące, wreszcie wróciłaś ;D
OdpowiedzUsuńAle masz długie włosy, takie błyszczące i falowane :D a co do koloru, to być może to wina światła, albo aparatu:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne włosy...
OdpowiedzUsuńPiękne są i jak błyszczą ;))
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejsze te Twoje włosy! :-) Wracaj do blogsfery! ;-)
OdpowiedzUsuńMoże to jednak wina aparatu, mi samej ciężko uchwycić naturalny kolor moich włosów :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś, tęskniłam za Twoimi włosiętami :)
Ta długość i błysk...
OdpowiedzUsuńśliczne Ci błyszczą
OdpowiedzUsuńO takiej właśnie długości marze :) Miałam się dzisiaj położyć wczesniej aby zdązyć na 4 na pociąg ale przez Ciebie to się nawet nie wyśpie bo będą mi się śniły te Twoje piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńJuż czekam na następne posty :)
Piękny kolor, świetna kondycja i ta długośc! Ach... Cudowne:) Włosy jak marzenie...
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że może to wina światła i aparatu, jeśli chodzi o kolor. ;p chciałabym mieć taką długość, albo chociaż w połowie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
Uaaa, no cześć! Wróciłaś! :) Super.
OdpowiedzUsuńPiekne wlosieta, dlugosc, blask i kolor rowniez mi sie podoba :) Nie mam pojecia, co moze wplywac na jego zmiane ;) Fajnie, ze wrocilas :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :) Jeśli chodzi o zmianę koloru, to nie mam pojęcia co na to mogło wpłynąć ;/
OdpowiedzUsuńja myślę, że to wina aparatu : ) ale włosy są cudowne!
OdpowiedzUsuńWedług mnie włosy z listopada wyglądają ciekawiej. Chodzi mi głównie o fale, a kolor jest super ! :D
OdpowiedzUsuńJa tam czekałam na Twoje posty :D
OdpowiedzUsuńKolor pewnie zmienił się przez aparat.
Sama dawniej miałam identyczny jak Twój ze starszego zdjęcia, ale teraz, kiedy henna się wypłukuje mam identyczny jak ten na Twoim obecnym ;)
Mi oglądalność spadła, ale moja wina mogłam pisać posty, ale z drugiej strony nie żałuję bo robiłam inne rzeczy. :))
OdpowiedzUsuńTeraz widzę jakie mam zaległości nie tylko w pisaniu bloga, ale i zaglądaniu na inne, widzę że grafika się u Ciebie zmieniła i nawet nie wiem kiedy.
Również pozdrawiam :)
Nie sądzę żeby jakoś silikony wpływały na kolor włosów, moje jedynie co to są bardziej żywe i błyszczące. :)) A z olejami to nie wiem, nie praktykuję.
Myślałam o Tobie ostatnio:D. Chyba to wina aparatu- aparat nr 1(padł)- skupiał się na złotym odcieniu włosów i go wzmacniał(mocna lama), aparat nr. 2(obecny)- podkreśla czerń(słabsza lampa), aparat nr 3(brata)- podkreśla brązowe refleksy. Do tej pory jeśli zrobię sobie zdjęcie telefonem to wychodzą mi zbyt jasne włosy(a telefon ma 5 megapixeli)-http://2.bp.blogspot.com/-wz7nlXvqzLM/UcGxa9khmiI/AAAAAAAALTc/0myCEFn4yW8/s1600/190620135988.jpg :D. Najlepiej oddaje kolor obecny aparat, ale to też zależy od światła i pory dnia...
OdpowiedzUsuńKtoś kto"się zna" na aparatach powiedział mi kiedyś, że pixele raczej nie sa istotne, a inne parametry jakie ma aparat. Ale ja się kompletnie tym nie interesuję i nie znam na tym, więc.. jest jak jest :)
UsuńAle zdecydowanie tego aparatu, ktory przyciemnia moje wlosy nie lubie!
To też ale np. telefonem mającym mniej nic mi nie wychodzi, także patrzę też na to(dla mnie te 5 to minimum, nie kupie telefonu mającego mniej pixeli, drugi też ma 5 ale troszkę inne parametry, niby lepsze, niby kolor jest ciemniejszy, czyli mniej kłamie ale zdjęcia robi takie sobie, gorsze niż stary telefon, także to też się liczy). Rozumiem bo ja nie lubiłam aparatu nr. 1....
UsuńNa zmianie koloru włosów kompletnie się nie znam. Twoje włosy i tak wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńSliczne wlosy *__*
OdpowiedzUsuńWow, ciebie zachwyciła moja metamorfoza, ale ja chcę takie włosy :D Mam ambicję w tym roku dobić do takiej długości, jaką ty masz ;) Co do koloru... to ja się nie wypowiadam, moje potrafią mieć tyle kolorów, że mogłabym im zrobić 5 zdjęć, i na każdym obserwator by uznał, że to inne włosy, tak kolor zalezy od światła. Chociaż akurat anwen wybrała takie najbardziej realne :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmożliwe ,że to olejenie przyciemniły kolor włosów, lub tak jak mówisz to wina aparatu ( zależy od światła i parametrów ustawienia);)
OdpowiedzUsuńja także czekałam na kolejne spotkanie u ciebie na blogu , miło że wracasz .
OdpowiedzUsuńahh piękne masz te włosy :) ale kolor faktycznie taki mało rudy...
OdpowiedzUsuńMasz cudowne włosy! Błyszczące, długie, gęste - zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentują Twoje włosy... niestety nie mam pojęcia skąd taka zmiana...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
:)
Rzeczywiście, Twoje włosy trochę ściemniały ale nadal są bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńPiękne :) Długo zapuszczałaś ?
OdpowiedzUsuńWciąż zapuszczam :)
UsuńOdpowiadając na pytanie to trudno określić, ponieważ zapuszczam od zawsze, ale potem ścinam o jakieś 10cm co mi cały proces utrudnia ;) Kobiece kaprysy..
Aaa rozumiem, to ja mam na odwrót, zapuszczam od kiedy pamiętam a ciagle ta sama długość, bo coś ciągle mi przeszkadza
Usuńpiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńwłosy marzenie... i te fale na ostatnim zdjęciu! ojeju jejkuuuuu jak bym takie chciała mieć :D:D nie zmieniaj koloru!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy i przepiękny kolor!:) Noo ostatnie zdjęcie-bajka.:)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńco tam kolor, piękne masz te włosy! *.*
OdpowiedzUsuń