piątek, 21 czerwca 2013

Moja kolekcja kosmetyków do włosów - Część IV: Oleje

Witajcie :) Dziś kolejna część mojej włosomaniaczej kolekcji kosmetyków. Mogłyście już obejrzeć moje myjadła, odżywki oraz maski. Dzisiaj przyszła kolej na oleje, których używam, bądź które czekają w kolejce. Wiem, wiem, znów- kiedy ja to zużyję? Ale kiedyś zużyję, a zapasy zrobić trzeba było :D Zapraszam.


1. Olej z orzechów włoskich - bo był w promocji, bo koleżanka powtarzała, że "taka okazja już się nie powtórzy"(9zł chyba kosztowało mnie to 500ml zimno tłoczonych oleju). Jeszcze nie otwierany.
2. Khadi - Olej stymulujący wzrost włosów - nie mogłam robić zamówienia na indyjskie kosmetyki i go pominąć. Wzięłam i jeszcze nie otwierałam, bo używam inne.
3. Amla Jasmine - używam obecnie, od ponad dwóch miesięcy, a nie zużyłam jeszcze połowy. Nie mam jeszcze o nim wyrobionego zdania, ale jest wydajny. Niestety, bazuje na parafinie.
4. Olej lniany - z biedronki :) Jak zobaczyłam u innych sama musiałam go mieć. Oczekuję od niego spektakularnych efektów. Jeszcze nie używałam.
5. SESA - Jestem ciekawa, jak na mnie zadziała. Trochę sporo kosztował, ma skrajnie różne opinie. Nie używany jeszcze.
6. Heenara - czytałam o nim wiele dobrego, więc postanowiłam zakupić robiąc zakupy indyjskich kosmetyków. Jeszcze nie używałam.
7. Oliwa z oliwek - tłoczona na zimno, 500ml kosztowało 10zł, dostępna w większości supermarketów. Bardzo ją lubię i używam regularnie od ponad roku. Spektakularnych efektów nie daje, ale wnika we włosa jako jeden z niewielu olei.
8. ZSK - Olej macadamia - jeszcze nie używałam. 100 ml, tak na przetestowanie kupiłam. Jak nie sprawdzi się na włosy to spróbuję pokombinować coś na twarz.
9. ZSK - Olej z kiełków pszenicy - podobno świetny, jeszcze nie używałam.
10. Olej rycynowy - niedługo pojawi się recenzja. Nie jestem zachwycona, choć towarzyszy mi od ponad roku.
11. ZSk - Olej arganowy - jeszcze nie używałam, podobno świetny.
12. Olej Neem - kupiłam ze względu na problematyczną skórę głowy, jeszcze nie używałam, ale niedługo się zabiorę za testy.
13. ZSK - Olej awokado - lubię awokado, więc może i olej z teog owoca się do moich włosów sprawdzi :)
14. ZSK - Olej ze słodkich migdałów - używam i do włosów i do twarzy, jeszcze nie mam wyrobionego zdania.
15. Nafta kosmetyczna z drożdżami - zdaje mi się, że wysusza włosy. Kiedyś miałam naftę i nie polubiłam jej i sama nie wiem, czemu kupiłam kolejne opakowanie.
16. Olejki Green Pharmacy - nie jestem nimi zachwycona, niedługo najpewniej pojawi się recenzja zbiorcza.

I to by było na tyle. Póki co nie planuję uzupełniać tych zapasów. A z tej serii pojawi się chyba jeszcze jeden bądź dwa wpisy. Jeden ze stylizatorami i ewentualnie drugi w kategorii "inne", ale nie wiem, czy go robić. Znalazłyby się tam półprodukty typu glinki, błoto itp... Jak chcecie, to dajcie znać :)

Wy też lubicie olejować włosy i testować nowe oleje? 

32 komentarze:

  1. nie no, mam tego mało :D ostatnio podglądam kolekcje innych w blogosferze i naprawdę stwierdzam, że mało mam kosmetyków włosowych :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem zaskoczona ilością kosmetyków które masz do włosów. Szok, ja olejowanie zaczynam od jesieni

    OdpowiedzUsuń
  3. możesz zrobić tą notkę z "innymi" :D fakt, dużo masz tych olei, ja mam na spółkę z mamą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o kurcze, sporo ich, ale ja też lubię różnorodność w olejach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. twoja kolekcja jest naprawdę spora! zazdroszczę indyjskich !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładna kolekcja :) ja właśnie znalazłam swój olejowy ideał ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja nie mam nawet pół olejku :D więc bardzo zazdroszczę Ci ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy w życiu nie widziałam tylu naraz :D Ja mam tylko jeden olej, bo resztki Alterry na dwa użycia nie liczę. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oleje się tak dłuuuuuuuuugo zużywa :D powodzenia w denkowaniu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie.. Może nie podziękuję, żeby nie zapeszyć :D

      Usuń
  10. Jej ile olei! Ja mam chyba 3 a i tak ciężko mi je zużyć. Marzę o khadi, ale szkoda mi wydawać tyle pieniędzy na coś, co może się nie spisać. Ciekawa jestem jak u Ciebie będzie działał. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Omatko:D Półki w łazience ci się uginają!:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzymam ich w łazience. Znaczy no... nie zmieściłyby się :D

      Usuń
  12. o ja pierkule :P Weronika zaszalałaaaaaaaś :)) ale długie włosy potrzebują więcej- pewnie tak to sobie tłumaczysz hhhe :) ja ma 6 buteleczek i dwa takie które stosuje również w kuchni , bardzo pragnę mieć indyjskie ale myślę ze na jesień zakupie jak zużyje te :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezła kolekcja! Najchętniej wypróbowałabym Khadi, ale ponieważ mam jeszcze dużo swoich do skończenia to rozsądek mówi Nie

    OdpowiedzUsuń
  14. Zrób koniecznie wpis z 'innymi' :) Uwielbiam oglądać Twoje kolekcje :D

    Ja uwielbiam kiełki pszenicy, orzech włoski, awokado i słodkie migdały u mnie są ok, zazdroszczę strasznie arganowego :D makadamia i oliwa z oliwek u mnie niet.

    Rycynki na skalp używasz? U mnie wzmagał wypadanie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja akurat olei mam mało ;) 4 zaledwie ;) Sesę miałam, ale sprzedałam, bo myślałam, że umrę od jej smrodu...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja na chwile obecną mam 2 z czego stosuje jeden.Ppowinnam wejść pod szafę ze wstydu...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojeju, muszę mojemu tż pokazać Twoją kolekcje :D żeby nie narzekał, że ja mam za dużo kosmetyków :D Obecnie moje włosy się zbuntowały i nie chcą oleju ;<

    OdpowiedzUsuń
  18. W końcu ktoś kto ma chyba większą kolekcję olejową niż ja:D Chociaż mój chłopak twierdzi, że ja jestem nie do przebicia w tej kwestii.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nafta jest fantastyczna + dobry przepis na odżywkę działa cuda z włosami ;)
    http://agnesstyl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. udostępniłam u siebie przepis na odżywkę z nafty zapraszam ;) http://agnesstyl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Spore zapasy.
    Będę czekała na recenzje.
    Sama mam nowy organowy i dopiero testuję :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeju ile tego! Aż wstyd się przyznać, ale ja mam tylko oliwę z oliwek, arganowy i oliwke Babydream ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie najlepiej sprawdza się olej lniany i czerwony z GP. Olejek rycynowy też lubię, ale najczęściej nakładam go tylko na końcówki, ewentualnie dodaję do jakiejś maski :)

    OdpowiedzUsuń
  24. mam identyczną oliwę z oliwek :) i bardzo ją lubię

    OdpowiedzUsuń
  25. o mamusiu...nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę! :D
    marzę o arganowym - tyle dobrego o nim słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  26. jestem chyba olejo maniaczką jak Ty, bo mam ich pełno. Olej makadamia puszy mi włosy : c, olej lniany jest genialny! a sesa gości na moim skalpie od 2 miesięcy i jest magiczna! za niedługo mam nadzieje zacząć testowac pistacjowy olej <3

    OdpowiedzUsuń

Tutaj obowiązuje jedna zasada: NIE CZYTAŁAŚ - NIE KOMENTUJ.
To naprawdę widać. I nie zachęca do odwiedzenia Twojego bloga :)

Poza tym- na wszystkie komentarze i pytania postaram się odpowiedzieć.
Zapraszam do komentowania i dziękuję za każdą opinię.