niedziela, 9 czerwca 2013

Wydobywanie skrętu - podejście pierwsze: Odgniatanie od dołu czyli moje włosy au naturel

Witam wszystkie czytające :) Dzisiejszy wpis powstał trochę spontanicznie, bo... jakoś tak po roku pielęgnacji ani razu nie spróbowałam wydobyć swoich loków/fal tak, jak dekalog włosomaniaczki przykazuje. Zawsze to były warkocze czy inne sztuczne fale, czasem smętne strączki naturalne, ale wydobywać nigdy mi się nie chciało. A ostatnio postanowiłam że co, że ja nie spróbuję? No i spróbowałam.

Najpierw oczyściłam włosy szamponem z SLS - Barwa Naturalna Szampon Piwny z kompleksem witamin. Niedługo napiszę jego recenzję :)
Potem nałożyłam na włosy mieszankę własną, taką wykombinowaną. Zmieszałam 1,5 łyżki maski Biowax do włosów wypadających z 0,5 łyżki Biowaxa do włosów blond, dodałam do tego 8 kropel keratyny i 4 krople oleju ze słodkich migdałów. Mieszankę nałożyłam na włosy, rozczesałam palcami, spięłam spinką, przykryłam foliówką i owinęłam wszystko ręcznikiem. Zostawiłam na 30min po czym spłukałam to wszystko chłodną wodą. 
Następnie włosy dostały dawkę płukanki octowej(o której również będzie osobny wpis). 
A potem zaczęła się zabawa. 
Postanowiłam pominąć odżywkę b/s, bo ostatnio taka jedna spowodowała zniszczenie totalne i włosy jak z horroru, w którym główną rolę grała dziewczyna, w którą trafił piorun, więc jest to dość dobrym usprawiedliwieniem dla jej sztywnych i odstających na wszystkie strony włosów :)

Jak to robiłam? Dośc trudno to wytłumaczyć, ale spróbuję, a dla dokładniejszych instrukcji wstawię filmik. Otóż: rozcierałam trochę żelu z czarną rzepą Bielendy w dłoniach i odgniatałam włosy od dołu. Oczywiście nie stałam prosto, ale miałam głowę skierowaną w dół, bo byłam pochylona nad wanną. Po prostu taką dłoń jakbym chciała kogoś spoliczkować podkładałam pod pasmo włosów i zbliżałam ją do głowy, po czym odciskałam wodę(robiłam to nad wanną). Wszystko robiłam dość energicznie, powtarzałam kilkanaście razy. Zajęło mi to około 3-4minut, kilkakrotnie dodawałam żelu i rozcierałam go w dłoniach. 
Takim sposobem wydobywania skrętu zainspirował mnie ten film:
Ta pani mówi poza tym bardzo ciekawe rzeczy, naprawdę warto jej posłuchać, jeśli ktoś zna angielski. Kiedyś chyba całkowicie spróbuję zastosować się do proponowanego przez nią psosobu pielęgnacji kręconych włosów. A dla tych z Was, które chcą od razu zobaczyć co robiłam z włosami, proponuję zacząć oglądać od ok 2.50. Tylko że ja nie odgniatałam włosów żadnym ręcznikiem czy koszulką- zapomniałam o tym.
A to zdjęcia(robione z perspektywy moich oczu głową skierowaną w dół :) jeszcze "soaking wet" czyli tak mokrych, że aż ociekających wodą :

Włosy jeszcze nie odgniatane
Włosy po minucie odgniatania
Włosy po 2 minutach odgniatania
Włosy po skończonym odgniataniu

Następnie zabrałam się za suszenie włosów dyfuzorem, bo same by chyba nigdy nie wyschły. Nałożyłam więc na zakończenie suszarki dyfuzor, wciąż z głową w dół, i podobnie jak to robiła moja dłoń tak teraz dyfuzorem podbijałam pasmood dołu w stronę skalpu, włączałam średnie ciepło i średnią moc, trzymałam kilka minut, po czym wyłączałam urządzenie i wyplątywałam je z włosów. Potem zabierałam się za kolejne pasmo. To mi zajęło z 15 minut, a i tak włosy były w 60% mokre. A ja musiałam kłaść się spać, więc przerzuciłam je za poduszkę i padłam ze zmęczenia. 

Na drugi dzień je reanimowałam. Nalałam przefiltrowaną wodę z kranu do butelki z atomizerem, spryskałam delikatnie włosy, roztarłam w dłoniach żel z Bielendy i znów układałam włosy tak jak wcześniej(odgniatałam od dołu, jak ja to nazywam).

Oto efekty:

"z głową do dołu"
Chyba teraz już wiecie o co mi chodzi kiedy mówię "z głową w dół" ;)

A tutaj już normalnie

Szczerze mówiąc, to ja z efektów jestem bardzo zadowolona. Muszę chyba obejrzeć więcej filmików tej pani i pokombinować z jej metodami.
A poza tym, to przyniosła mi ta metoda wiele radości, bo nie podejrzewałam swoich włosy o taki skręt. I też wreszcie możecie zobaczyć, jakie moje włosy są naprawdę. Bo to jest ich prawdziwy skręt. A mnie wciąż się uśmiechają oczka do tych zdjęć, bo naprawdę jestem z efektów zadowolona. Co prawda nie pokazuję tutaj swojej twarzy, ale wokół niej włoski tak ładnie się odbijają, i te dwa pasma z lewej i z prawej strony naprawde mocno sie pofalowały. I cieszę się, że sa to takie falki, a nie loczki, bo niestety w loczkach typu 3a czy 3b nie jest mi do twarzy. Ale nie martwcie się, kiedyś pokażę Wam jak uzyskać efekt takich loczków typu 3b bez użycia ciepła :) Badźcie tylko cierpliwe.
Niestety, ta metoda jest jak dla mnie trochę zbyt czasochłonna. A niestety drugiego dnia włosy były nieziemsko napuszone, mnie nie chciało się ich już układać, więc miałam "gniazdo" wokół głowy. Na długości były całkiem w porządku, tylko koło skalpu "bejbiki" zaprotestowały tworzac aureolkę- widać ją nawet już pierwszego dnia po umyciu, czyli na ostatnim zdjęciu- wokół głowy, jak się przyjrzycie to zobaczycie. Dlatego też mam trochę traumę, bo nie bedę znowóż myła włosów codziennie, co to to nie! A rozszesać nieskręconych bejbików nie mam jak :( A może Wy macie jakiś pomysł jak poradzić sobie z tą aureolką dzikich bejbików, które nieczesane tworzą gniazdo? 

Słyszałyście o tej metodzie wydobywania skrętu? Co myślicie o moich naturalnych falach?
A w ogóle.. może pomożecie mi je sklasyfikować? Bo ja mam z tym problem: 2a, 2b czy czymże one są?

58 komentarzy:

  1. O jejku !!!! Jak one przepięknie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne , pięknie błyszczą , wyglądają na nawilżone i prześliczne te twoje loki...

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają prześlicznie ;) Też raz się wzięłam za wydobycie fal/loków i efekt mi się podobał, niestety kiedy próbowałam później tego samego już mi tak ładnie nie wyszło... :)
    Ale Twoje włosy ślicznie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam się za bardzo na tych typach skrętu, ale z tego co kiedyś gdzieś wyczytałam to fale typu 2a łatwiej jest wyprostować, a te typu 2b-trudniej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę imponujące fale/loki! Cudownie Twoje włosy się błyszczą, wyglądają na niesamowicie zdrowe :) Zazdroszczę długości i gęstości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. masz niesamowite włosy, są cudowne

    OdpowiedzUsuń
  7. ładnie wydobyty skręt ;) i jakie gęste od razu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ladnie wygladaja;) Co do samego wydobywania skretu to sie nie wypowiem, bo jestem prostowlosa;) Jesli chodzi o keratyne to ja 3 kroplami kiedys przeproteinowalam wlosy, wiec to jest moj wrog numer 1 i juz nigdy nie kupie zadnych protein w formie polproduktu;) Akceptuje to, ze moje wlosy nie lubia protein;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie piękne fale ! Życzę dalszych owocnych efektów :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Są cudowne Kochana! Koniecznie częściej staraj się wydobyć ich skręt, dla mnie to 2b jak nic, a będzie pewnie jeszcze lepiej :) Cudowna długość i kolor, na pewno zwróciłabym na Twoje cudne włosiska uwagę na ulicy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne fale, szkoda, że moje włosy nie chcą się falować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne *.*
    Ja Ci nie pomogę bo sama nie umiem sklasyfikować swojego skrętu.

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę się kiedyś pobawić w takie wydobywanie skrętu, bo Twoje włosy wyglądają FANTASTYCZNIE!

    OdpowiedzUsuń
  14. dlaczego by Ci taki kierunek do glowy nie przyszedl? ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz niesamowicie piękne włosy..

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyszło przepięknie.
    A na puszenie proponowałabym jednak dodatkowo zabezpieczyć włosy odżywką bs. Poszukaj takiej, którą polubisz:).
    Nie wiem czego używałaś.
    Najpopularniejsze są joanny bs.
    Ze swojej strony mogę dodać: lnianą odżywkę z farmony, ziaja (np. niebieska z jojobą) lub tigi bs wiśniowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joaśki, pisałam o tym niedawno, mają wysuszający i zły dla moich włosów alkohol. Lnianą mam, ale nie używałam, zobaczę może da radę. Tigi? Pierwsze słyszę :D

      Usuń
    2. Tę odżywkę mam na myśli:
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=48479

      Usuń
    3. O, dzięki. Skład ma fantastyczny, chociaż masło shea i gliceryna na czołowych miejscach mogą moje włoski spuszyć :/
      I też cena i dostępnośc nie zachwycają. Może kiedyś się na nią skuszę, póki co pokombinuję z różnymi wariantami.

      Usuń
  17. jeśli chodzi o olej lniany po pierwszym zastosowaniu jestem mega zakochana oby nadal tak służył , ślicznie gładkie , sypkie nabłyszczone włoski ..nie trzeba uzywac grzebienia rozczesuje palcami ekstra ,nie żałuje zakupu ..

    OdpowiedzUsuń
  18. ja wolę proste włosy :P piękne masz te włosy jednak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę, ale żeby takie mieć musiałabym mieć albo encanto, albo katowanie włosów kilka razy dziennie godzinami prostownicą. A tak wychodzi szybciej i taniej, przy okazji zgodnie z naturą. Pogodziłam sie już chyba z tym, że prostych mieć nie będę :(

      Usuń
  19. Pięknie wyglądają! Zakocham się w nich! <3 Muszę wypróbować tej metody, bo u Ciebie efekt jest zniewalający.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja ma włosy proste jak drut więc nigdy nawet nie śmiałam z nich wydobywać skrętu, ale Twoje prezentują się fantastycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. zaskoczyłaś mnie kobieto, w tej chwili chce tak długie i ślicznie skręcone włosy!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale 1 i 2 zdjęcie to to samo :) tylko 1 jest powiększone :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oddaj mi swoją czuprynę! Biorę wszystko - kolor, długość, skręt i tą nieziemska gęstość - full kompleks! Cudownie wyszły, jestem pod wrażeniem ze chciało Ci się spędzić przy układaniu tyle czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. coz za imponujaca dlugosc! Moje marzenie, moze za 2-3 lata sie ziści :D

    OdpowiedzUsuń
  25. śliczne efekty ;) u mnie na drugi dzień też włosy nie wyglądają jakbym chciała...jednak czasem wystarczy 5 minut i układają się nawet lepiej niż od razu po myciu :o

    OdpowiedzUsuń
  26. a mi się w oczy rzucają baby hair! ale masz masę włosów <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Co do puszenia na dzień następny spróbuj zapleść w warkocza na noc, a rano ugnieść włoski raz jeszcze wodą - by nabrały skrętu - następnie żelem. Powinny wyglądać dobrze:)U mnie się sprawdza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tak robię jak nie wydobywam skrętu. Obawiam się, że przez noc w warkoczu się dodatkowo odgniotą, bo są na to bardzo podatne :(

      Usuń
  28. P R Z E P I Ę K N E !!! Jak ja Ci zazdroszczę tych "skręconych" włosów :<
    No i ta długość :-( O kolorze nie wspomnę *___*
    Są idealne <3
    Pozdrawiam! ^^

    OdpowiedzUsuń
  29. Jakie Ty masz piękne włosy! Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. woow! :O nie ma co zazdrościć gładkości jak ma się takie piękne loki! *.*
    muszę w końcu powalczyć z wydobywaniem skrętu, bo moje włosy po umyciu same układają się w pokrzywione loczki ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Zapraszam na Tag DOBRE BO POLSKIE

    OdpowiedzUsuń
  32. Piekne włosy :) chce takie ... moje marzenie ... :)

    ____
    Obserwuje www.malinowa188.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. :o :o jakie cudowne włosy wow bosko ♥

    OdpowiedzUsuń
  34. powiem tyle-efekt jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękny skręt - zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie interesują mnie te metody, bo mam włosy jak druty, ale gdybym miała mieć kręcone, to chciałabym takie jak ty! Rude fale, zajebista sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  37. śliczne masz te kłaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  38. O mamusiu, piękne włosy! zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  39. wczoraj byłam u fryzjera. mój zaufany nie miał czasu więc wybrałam innego wolnego.
    Nie był to najlepszy pomysł. włosy mam ładnie, równo pofarbowane, a raczej kolor jest tylko odświeżony ale boje się ich odtykać, są takie delikatne a zarazem sztywne i piszczą. o co chodzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam taki efekt jedynie po szamponie z sls. Po farbie zawsze miałam mięciutkie włosy, pewnie za sprawą zakwaszająsej odżywki. Może spróbuj zrobić po umyciu włosów płukankę octową? (1000ml wody najlepiej źródlanej albo z kranu, ale przefiltrowanej i dwie łyżki octu jabłkowego) Może to dlatego, że łuski nie zostały domknięte i wciąż są rozchylone. A dla pewności możesz użyć przed płukanką a po umyciu maski nawilżającej(jakiejś z aloesem, albo takiej, która dobrze na Ciebie działa). Wtedy włoski będą i nawilżone i łuski będą domknięte.

      Usuń
  40. Sa cudowne *.*. Ja mam proste wlosy ale siostra ma krecone. Zrobilam jej kiedys wlosowe spa z zelem z siemienia, odgniataniem i nawijaniem na palec- efekt zdumiewajacy ale ona nie jest wlosomaniaczka i sama niestety nie wydobywa skretu. Czesze na sucho, nawet wciagu dnia itd.

    OdpowiedzUsuń
  41. twoje włosy są przecudowne!!! i ten kolor... ;) też mam kręcone włosy, ktore nie wiedzieć czemu nie chcą mi rosnąć ;( mam włosy troszke ponad ramiona i ta długość towarzyszy mi już od paru lat. Przez jakies 3 lata nie podcinałam włosów, dopiero teraz zaczełam tak co miesiąc, dwa po ok. 0,5cm. Dbam w miarę możliwości o włosy i nie wiem dlaczego tak jest, wypadają garściami. Używam nafty kosmetycznej, zawsze jakiejś odżywki, ostatnia olej rycynowy i arganowy. Włosów nie susze, chyba, ze tylko na basenie. Marzy mi się taka długość włosów jak twoja, ale niestety nie jest mi dane:( próbowałam używać jantaru, ale głowa mnie bardzo po nim swędziała:( macie jakieś pomysły? dodam, że ostatnio, przez 2 miesiace łykałam suplementy, raczej tez bez efektu...

    OdpowiedzUsuń
  42. moim zdaniem masz 2b być może w stronę 2c :)
    ja niestety 2a w stronę 2b :/
    Wyprubuję sposób z filmu i może moje fale nareszcie będą wyglądać przyzwoicie :D

    OdpowiedzUsuń
  43. piękneeee! ahh zakocham się jejku zazdroszczę takich włosków;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. masz przepiękne włosy!!! ZAZDROSZCZĘ! a moje takie mizerne... ;/

    OdpowiedzUsuń

Tutaj obowiązuje jedna zasada: NIE CZYTAŁAŚ - NIE KOMENTUJ.
To naprawdę widać. I nie zachęca do odwiedzenia Twojego bloga :)

Poza tym- na wszystkie komentarze i pytania postaram się odpowiedzieć.
Zapraszam do komentowania i dziękuję za każdą opinię.