Miało być coś zupełnie innego, ale będzie to. Będzie moje gadanie. Bo doznałam olśnienia, a mój blog jest stricte nastawiony na to, że jest mój. A nie że są na nim recenzje, czy że są na nim włosy, kosmetyki, alternatywne metody pielęgnacji.
Wiesz co Ci powiem, czytelniczko? Że jesteś piękna!
Jesteś tak samo piękna jak Twoja przyjaciółka, tak samo piękna jak gwiazda zarabiająca miliony dolarów i wydająca kupę kasy na kosmetyki.
Wiesz, co Ci powiem, czytelniczko? Że Ty też tak możesz!
A wiesz, czemu tak możesz? Bo jesteś idealna i kompletna, niczego Ci nie brakuje.
Jesteś wspaniałą osobą i masz masę zalet. Nie pozwól więc, żeby jakakolwiek mała wadka urosła do niebotycznej wagi i rozwaliła Twoje życie.
Masz długie włosy, ale lecą z głowy garściami? Stres i zamartwianie się tylko spotęguje ten problem!
Ciesz się życiem, kochana czytelniczko! Sięgaj po marzenia, zastanów się czego tak naprawdę w życiu chcesz i walcz o to. Nawet jeśli cały świat mówi Ci, że robisz źle. Skoro chcesz czegoś(nie mówię tu oczywiście o narkotykach, alkoholu, papierosach, głodzeniu się czy innych autodestrukcyjnych uzależniających czynnościach) to sięgnij po to i nie bój się. Masz właśnie tyle siły i instynktu samozachowawczego, żeby osiągnąć swój cel i spaść na cztery łapki!
Obejrzałam ostatnio ekranizację powieści Jane Austen "Mansfield Park". Nie czytałam niestety ksiązki, ale niedługo się to zmieni. Ekranizację z 1999roku. Oglądałam również inną, ale ta jest bezkonkurencyjna. Między innymi dzięki temu filmowi to zrozumiałam. I dlatego chcę Ci polecić ten film, czytelniczko. Bo jest w stanie wiele uświadomić. Ale nie wprost- między wierszami, w momentach, kiedy gra muzyka a bohaterowie nic nie mówią. Tylko wydarzenia mają miejsce.
Czytam "Dżunglę podświadomości" Beaty Pawlikowskiej. Bo lubię jej głos z radia, keidy mówi do mnie od 10 do 14 w niedziele. I ma niesamowicie pozytywny stosunek do otaczającego ją świata. Dokładnie tak samo jak Ewa Chodakowska. Dokłądnie tak samo jak autor tego bloga, którego z całego serca Wam polecam.
Dlaczego?! Bo nie warto tracić czasu. I tak zostało nam go niewiele. Bądźmy szczęśliwi. Przecież to tego własnie chcemy! Nie śpijmy całe dnie, nie traćmy czasu na oglądanie reklam, na gapienie się w ścianę i zwlekanie z prostymi czynnościami. Zaprzątają nam tylko głowę, kiedy i tak mamy wiele spraw w niej poukładanych i szwędających się bez sensu. Masz coś zrobić później? Zrób to teraz! Pomyśl racjonalnie: będziesz to tak odkładać, odkładać, a to tylko głupi talerz w zlewie, a to tylko podkoszulek do poskładania, a to tylko 1 minuta na to, żeby wetrzeć w skalp wcierkę. Naprawdę tak dużo? A jeśli tego nie zrobisz narośnie w tobie wielki grzybek- frustracja się będzie nazywał. I będziesz zła i będziesz zwalała winę na innych najprawdopodobniej(ja tak robiłam i wciąż czasami robię ;) Ale to Ty jesteś winna, bo nie chce Ci się tego zrobić. Ale panikować, że włoski lecą z głowy masz czas? Ale wcierki to się nałożyć nie chce :) (musiałam chociaż nawiązać do tematyki włosomaniaczej)
I czas na motywację, której ostatnio jestem aż nazbyt złakniona.
Najlepszy czas na działanie jest teraz. Im szybciej zaczniesz, tym szybciej skończysz. I będziesz mogła dążyć do czegos jeszcze lepszego!
Jeśli chcesz zmian w życiu to sama je sobie spraw.
Błędy są dowodem na to, że próbujesz. To nic nie robienie jest oznaką przegranej.
Zacznij, gdzie jesteś. Używaj tego, co masz. Rób, co potrafisz. - Arthur Ashe
Życie to jedynie 10% tego, co Ci się przytrafia i aż 90% tego, jak TY na to odpowiadasz.
Nie poddawaj się. Początek zawsze jest najtrudniejszy.
Bądź szczęśliwa już dziś. Nawet jeśli osiągniesz cel wciąz może Cię to nie zadowolić, jeśli nie pokochasz i nie zaakceptujesz siebie już teraz. Każdy z nas ma chwile zwątpienia. Zamień je w coś produktywnego, co pozwoli Ci na czerpanie z życia więcej niż dotychczas.
Ten wpis jest chaotyczny. Wiem, wiem :) Ale chcę powiedziec Wam jeszcze jedno. Wygrałam w kolejnym rozdaniu. I nie chwalę się. Uświadomiło mi to, że GDY NIE GRAŁAM- NIE MIAŁAM SZANS NA WYGRANIE. A myślałam, że rozdania to bzdura i kłamstwo i wszystko jest ustawione. No głupie myślenie, przyznaję. Ale nie grałam, ale co ważniejsze NIE WYGRYWAŁAM, tylko inni wygrywali. I to mnie strasznie denerwowało. A czyja to była wina? Moja.
Zmieńmy swoje nastawienie do swiata, a świat zmieni nastawienie do Ciebie.
Jesteś w stanie osiągnąć wszystko, o czym marzysz.
Nie wiem, co udało mi się tym wpisem przekazać. Cieszy mnie jednak chociaż to, że zdałam sobie z tego sprawę. Nie, nie jest to czcze gadanie- naprawdę dotarło to do mojej świadomości.
I mam nadzieję, że wiesz o tym czytelniczko.
JESTEŚ PIĘKNA, WARTOŚCIOWA I WYJĄTKOWA
I pozdrawiam Cię z całego serca, bo bez Ciebie nie chciałoby mi się tego wpisać.
Kolejny wpis będzie już "normalny", typowy tematycznie do treści bloga :)
bardzo motywująca notka... ja właśnie jestem w trakcie zmian w swoim życiu i wszystko jest na dobrej drodze, by moje życie było szczęśliwe <3 również Ci tego życzę!
OdpowiedzUsuńchyba tego mi teraz potrzeba chociaż nim ja sie "ogarnę"...
OdpowiedzUsuńCzas i tak upłynie :) A chociaż spędzisz go produktywnie!
UsuńZaskoczyłaś mnie tą notką, gdyż po tytule spodziewałam się czegoś zupełnie innego :) Zaskoczyłaś mnie i to bardzo pozytywnie, uwielbiam czytać takie refleksje, które niesamowicie dają do myślenia.
OdpowiedzUsuńNo.. sama siebie też zaskoczyłam :D
Usuńpiękna notka! Masz rację, i tak mamy niewiele czasu więc szkoda go tracić chociażby na spanie. Przecież można zrobić tyle świetnych rzeczy zamiast tracić dzień na spanie!
OdpowiedzUsuńWiększośc moich znajomych w wakacje żyje od imprezy do imprezy. Noc = alkohol + fajki, muzyka. Dzień = odsypianie, leżenie z laptopem i siedzenie na fejsie.
UsuńNaprawdę zastanawia mnie to, czy nie szkoda im czasu na takie marnowanie życia? Ja rozumiem raz na ileś trzeba i każdy potrzebuje się zabawić, poszaleć. Ale 4-5 miesięcy wolnego tak spędzić to już pro prostu przekracza moje pojęcie.
dokładnie, mam takie samo zdanie. Raz na jakiś czas spoko, chociaż ja i tak jeśli piję to mało, a fajki... fuj. nigdy nie próbowałam i nie zamierzam.
UsuńMam tak samo!!
UsuńWspaniała notka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚwietny wpis, ogromnie motywujący! Życie jest naprawdę zbyt krótkie aby odkładać coś na potem lub przejmować się drobiazgami, które przez to ze o nich myślimy urastają do ogromnej rangi.
OdpowiedzUsuńKochana pokazałaś siebie,dojrzałą,wspaniałą,mądrą,romantyczną,uczuciową.Przeczytałam z zapartym tchem.Oby takich postów było więcej:))Weroniko,to było "coś"wspaniałego!!!
OdpowiedzUsuńWspaniała motywacja :) Dziękuję Ci!:* Proszę więcej takich wspaniałych wypowiedzi! :*
OdpowiedzUsuńsuper wpis :)
OdpowiedzUsuńCuuudowny wpis! Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńNormalnie chyba sobie nie zdajesz sprawy jak pierwsze wersy dzisiejszego tekstu na mnie podziałały. Będę sobie je powtarzać przez całą noc w pracy :D
OdpowiedzUsuńBardzo motywujący wpis. Całkiem miło jest poczytać takie pozytywne słowa :)
OdpowiedzUsuńLubię takie motywatory :)
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzę ten film, a nawet sięgnę po książkę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/07/letnie-rozdanie.html
słowem Pawlikowskiej pisane ...., zacznij pisać książki nadajesz się , ja będę je czytać-nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz to pisze - lubię twoje myślowe przekazy
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy tak na to nie patrzyłam, że 10 % się nam przytrafia, a 90 % to to jak na to odpowiadamy ;)
OdpowiedzUsuńWiększość tych zdań to przetlumaczone frazesy angielskie krążące po sieci
UsuńTeż ostatnio dochodzę do podobnych wniosków :)
OdpowiedzUsuńCzasem potrzebuję, żeby ktoś mną tak potrząsnął :) Dzięki.
OdpowiedzUsuńDobrze napisane :) Ja też tyle marudziłam jak mi to włosy wylatują, jakie są suche. Ale czas wziąć się za siebie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo motywujące ! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz. Obserwuje oczywiscie i zapraszam do mnie Kicia ;*
OdpowiedzUsuńmiło jest przeczytać taki wpis, to bardzo motywujące :)
OdpowiedzUsuńDający do myślenia post :) Lubię to! :)
OdpowiedzUsuńMade my day :) Świetny post!
OdpowiedzUsuń