Witam serdecznie! Na początek Tag z pytaniami od Henrietty:
1. Która z popularnych skiążek okazała się dla Ciebie kiepska?
Zdecydowanie "50 twarzy Greya". Kupiłam w ciemno, zachęcona medialną nagonką na tą książkę. W końcu wszyscy donosili, że to światowy bestseller i pomyślałam, że przecież miliony ludzi na całym świecie nie mogą się mylić. Mylą się! NaprawdĘ, po przeczytaniu tej ksiażki załamałam się poziomem umysłowym, na jakim stoi ludzkość. I nie chodzi mi tutaj, boże broń, o tematykę. Po prostu.. JAK MOŻNA PISAĆ NIE POTRAFIĄC TEGO ROBIĆ? W zasadzie ta książka jest tak kiepska, że nie zasługuje nawet na te kilka słów mojej opinii, ale postanowiłam je jednak napisać, żeby Was przestrzec. To jest najgorsze, co mnie spotkało w życiu. Warsztat pisarski, pomysł(bądź co bądź jest to prawie że wierna kopia sagi Zmierzch, która, już ze względu na to że była pierwowzorem, bardziej przypadła mi do gustu), wykonanie oraz... AMATORSZCZYZNA. Autorka sama przyznała, że się na temacie, który opisała nie znała i korzystała z internetu, żeby sobie go przyswoić. WIDAĆ! Ja rozumiem zrobić to w taki sposób, żeby czytelnik jeszcze się nie zorientował, ale zrobić to tak bezczelnie i jeszcze sie tym chwalić? Poza tym: kiedy pojawiała się "WEWNĘTRZNA BOGINI" sama nie wiedziałam czy mam się śmiać, czy płakać. Ogólnie żałuję, że straciłam czas i pieniądze kupując(2 tomy od razu, a co) te książki a potem je czytając. Autorka, przede wszystkim udowodniła, że nie ma ani talentu, ani warsztatu, ani krzty rozumu. A jedynie tupet, żeby pchać się do ludzi z takim czymś. Nie powiem, tej ostatniej cechy jej zazdroszczę. Ktoś może powiedzieć że ja nie napisałam książki i nie zarobiłam na niek milionów dolarów. Może, oczywiście, jego prawo. Ja jednak będę się upierać przy swoim. Ta książka nie zasługuje na miano książki. Tyle.
2. Co jest Twoją ulubioną rzeczą na świecie?
A to już trudniejsze pytanie. Lubię jeść. Naleśniki, gofry, kebaby.. no wszystko. Lubię też gotować. Lubię te chwile, kiedy odkrywam świetną piosenkę i nie mogę przestać jej słuchać. Lubię jeździć tramwajami, autobusami, samochodem. Lubię czytać książki, oglądać filmy. Uwielbiam nadeptywać na liście jesienią. Lubię chodzić nocą po mieście. Lubie kolor czerwony.
Szczerze mówiąc to cieszą mnie właśnie takie "małe" rzeczy w życiu i trudno mi wybrać coś, co lubię bardziej od innej rzeczy.
3. Jaka jest maksymalna długość włosów czy Twoich czy w ogóle, po której uważasz, że są one za długie?
Koniec kości ogonowej. Chyba i dla mnie i dla włosów w ogóle widzianych u innych jest to jedna granica.
4. Twoja ukochana książka, do której możesz wracać co miesiąc?
Przeminęło z wiatrem.
5. Kim chciałaś zostać, kiedy byłaś dzieckiem?
Najpierw piosenkarką, a potem astronautką. I koniecznie polecieć w kosmos i być taaaka mądra! W sumie mieć talent w śpiewaniu i polecieć w kosmos nadal bym chciała.. ale moje priorytety się zmieniły.
6. Utwór muzyczny, który chodzi Ci po głowie to...?
7. Ulubiona herbata albo kawa?
Lipton zielona orientalna. Ostatnio jednak nie widzę jej w sklepach :( W sumie można ją dostać tylko w miastach typu Gdańsk, Warszawa, a i tam ich nie widzałam nawet ostatnio.
8. Czego nie umiesz robić?
Radzić sobie z nerwami, stresem. Wreszcie to do mnie dotarło, że czasami totalnie nie potrafię się opanować. Czasami potrafię sama sobie przetłumaczyć, że tylko sama siebie pogrążam, ale czasami... jest źle. Ale teraz, kiedy już to wiem, bedę nad tym pracować.
9. Czytasz regularnie jakieś czasopismo? Jak tak, to jakie?
Nie czytam regularnie gazet. Tylko od czasu do czasu(raz na pół roku) Charaktery czy HOT, albo coś podobnego.
10. Twoje ulubione uczesanie to?
Kucyk, taki tuż przy karku albo warkocz. Jeden albo dwa.
11. Na co teraz czekasz?
Wyniki rekrutacji :) Będą jutro o 14.00... sama nie wiem, czy chcę, żeby były pozytywne. Bo wtedy czeka mnie samotny wypad do Warszawy. A JA SIĘ TAM ZGUBIĘ. Wiem to, po prostu to wiem.
Pytania ode mnie:
1. Ulubiony owoc?
2. Niezbędna rzecz w szafie?
3. Wolisz pić w kubku czy w szklance?
4. Zakupy- w towarzystwie czy samotnie?
5. Mieszkanie w bloku czy domek z ogródkiem?
6. Ulubiony sklep z kosmetykami?
7. Jesteś spragniona zmian czy wolisz uporządkowane życie?
8. Małe miasto czy wielka metropolia?
9. Książka/ film, o której/którym nie możesz zapomnieć?
10. Teatr czy kino?
11. Ulubiony aktor i aktorka(polski badź zagraniczny duet, czy też mieszany :D)?
Tag'uję blogerki: Dagusia, Lotta, Marswi, BognyProgram, Eternity, Kkathh, onepart0fme, Sylwia C, Kelpia, Puszyslawa
A teraz nowości, bo wczoraj odebrałam z poczty paczuszkę. A w środku była wygrana z rozdania u Kociamber w podróży.
Wygrałam m.in. szampon, olej, mydełko i odżywkę :)
Muszę się przyznać, że piszczałam do komputera jak zobaczyłam wyniki rozdania.. Bo pierwszy raz coś wygrałam. A myślałam, że te całe rozdania to tylko jakaś bujda :) A jednak warto!
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
No no, gratuluję wygranej :) a sama masz nadal ban zakupowy, nieprawdaż? :) to gratuluję jeszcze bardziej, że nic nie kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńJak czytam, że "50 twarzy Greya" to bestseller, też mnie załamuje ludzkość jako całość. Część kupiła z ciekawości, na pewno. I dla śmiechu. Ale część jest zachwycona. Mnie też nie chodzi o temat. Temat jest ok. Ale to, że obecnie powieść nie musi być dobra technicznie, piękna językowo jest załamujące. Masowa produkcja, jak wszystkiego z resztą. Większość osób zwraca uwagę wyłącznie na historię. Nie mówię, że przeciętny czytelnik ma analizować środki stylistyczne, ale niech to chociaż będzie neutralne, bo styl, który razi jest... Coś takiego nie powinno się ukazywać.
OdpowiedzUsuńJa też lubię jeść :) Gotować też, ale do momentu aż trzeba to zjeść. Proces twórczy jest super, efekt końcowy w żadnym razie. Jeździć też uwielbiam. Za każdym razem szkoda mi wysiadać, nawet z tramwaju.
8- mam tak samo...
gratuluję <33 ja też kiedy wygrywam nie mogę często uwierzyć i piszczę... wygrałam do tej pory dwa razy :D
OdpowiedzUsuńsame smakołyki :D
OdpowiedzUsuńGratulacje :* mi jeszcze się nie zdarzyło, żebym wygrała w rozdaniu :c i dziękuję za otagowanie :*
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej serdecznie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) :) takie wygrane niesamowicie cieszą, tym bardziej jeśli się tego nie spodziewamy ;-)
OdpowiedzUsuńJuż miałam pisać, że ktoś tu ma bana, ale jednak to nie zakupy :D
Gratuluję ale oddaj trochę!
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej;) Tez czasem sobie nie radze z nerwami niestety:( Trzymam kciuki za wyniki rekrutacji;)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej :)
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę tej paczuszki :D
OdpowiedzUsuńA ja przeczytałam wszystkie części Greya i bardzo mi się podobała ta książka. Jest straszliwie wciągająca. Pochłonęłam 3 tomy nawet nie wiem kiedy:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam jeść :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego "Greya". Albo są same opinie pełne zachwytu nad tą książką, albo pełne "nienawiści".
Też słyszałam, że jest podobna do Zmierzchu.
Jak się dowiedziałam już po przeczytaniu, to ona miała taka być. I dlatego autorka, jak się domyślam, nie została pozwana o plagiat. Bo to miał być "funfick" czy jakoś tak. Po prostu autorka po przeczytaniu zmierzchu chciała napisać ciąg dalszy, po swojemu czy coś takiego, zmieniając co nieco.
Usuńtak, chodzi o te zakładki, które Ty też masz na blogu :)
Usuńo, a tego to nie wiedziałam.
Tak w ogóle to gratuluje wygranej ;)
nominowałam Cię do Versatile Blogger Award, szczegóły u mnie :)
Usuńzaciekawiłaś mnie z t pietruszką! Ale chyba mimo wszystko nie dałabym rady :P 1 natka dziennie to sporo...
UsuńDzięki za radę odnośnie tych stron - jak tylko wymyślę jakie dać strony to na pewno wykorzystam ;)
gratuluje świetnej wygranej
OdpowiedzUsuńJa również popadłam w Greyowską manię,ale hmm co kto lubi:)
OdpowiedzUsuńto wielka sztuka cieszyć się z małych rzeczy!
OdpowiedzUsuńgratuluje wygranej w rozdaniu :)
Piękna wygrana - gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJej jak ja ci zazdroszczę tej wygranej, też bnigdy nie udało mi się wygrać w tych rozdaniach. W końcu zrezygnowalam z brania w nich udziału ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - nominowałam Cię do Versatile Blogger Award ;) Szczegóły na http://mojeheryy.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuń